Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia cietrzewia drzemiącego w dżdżysty dzień na drzewie?
| Wróbelek Walerek miał mały werbelek a na tym werbelku był mały felerek. Wróbelek Walerek naprawił werbelek, wróbelek Walerek na werbelku swym grał :)
|
Wyrewolwerowany rewolwerowiec.
| Ząb - zupa zębowa, dąb - zupa dębowa.
|
Bzyczy bzyk znad Bzury zbzikowane bzdury,
bzyczy bzdury, bzdurstwa bzdurzy
i nad Bzurą w bzach bajdurzy,
bzyczy bzdury, bzdurnie bzyka,
bo zbzikował i ma bzika.
| Spirytusik najwydestylowaniuchniejszy
|
Szedł Sasza suchą szosą i rzekł: dziewczyna Zaza wyszła za mąż za zarządzającego zarządem, będąc nie lojalna Jolą bądź lojalna Jolą, małą Konstantynopolitanczykowianeczką wyindywidualizowaną z rozentuzjazmowanego tłumu, właścicielką stołu z powyłamywanymi nogami z leżącym nań rozrewolwerowanym rewolwerem no i cóż że ze Szwecji no i coś że ze Szwajcarii.
| W czasie suszy Sasza w szeleszczącym szyszaku szukał cudzego cedzaka. I co znalazł żelazny rzęch i cóż, że ze Szwecji zardzewiał że aż strach?Struchlały Sasza suszył zęby przed zasuszonym sędziom (oczywiście torochę pominęłam :/)
|
Lojalna Jola, Jola lojalna.
| Na wyścigu wyścigówek wyścigowych, wyścigówka wyścigowa wyścignęła wyścigówkę wyścigową wygrywając wyścig wyścigówek wyścigowych.
|
Konstatynopolitańczykiewiczówna:)
| W wysuszonych sczerniałych trzcinowych szuwarach sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu trzymając w szczękach strzęp szczypiorku i często trzepocąc skrzydłami.
|
Szły pchły koło wody, pchła pchłę pchła do wody i ta pchła płakała, że ją tamta pchła popchała.
| Żyła sobie żyła a w tej żyle żyła żyła, a ta żyła już nie żyła, bo tej żyle pękła żyła.
|
Były żyły trzy japonki cypka drypka ,cypka drybka rampamponi, byli zyli trzej cyganie jacy dracy ,jacy dracy rampamponi orzenili się jacy dracy z cypkadrypka rampamponi ,jacy dracy z cypką rampaponi mili dzici jacy dracy z cypka drpka rampaponi .....(wszypkim tempie )A te dzic nazwano jacy dracy pomni cypka drypka poni :)
| Gżegżółki i piegże nażarły się na czczo rzeżuchy i rzędem rzygały do brytfanny.
|
Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie strząsa skrzydła z dżdżu i trzmiel w puszczy tuż przy Pszczynie straszny wszczyna szum.
Mąż gżegżółki w chaszczach trzeszczy, w krzakach drzemie kszyk, a w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg.
| |
Warszawa w żwawej wrzawie, w Wawrze wrze o Warszawie.
| Spadł bąk na strąk, a strąk na pąk.
Pękł pąk, pękł strąk, a bąk się zląkł.
|