Nie ma lepszego leku, jak gorzałka po mleku!
| Kac przychodzi i odchodzi, piwko nigdy nie zawodzi.
|
Piję za Twoją trumnę zrobioną ze stuletniego dębu który właśnie wczoraj zasadziłem
| Wypijmy za mądrych rodziców naszych przyszłych dzieci.
|
Kobiecy toast: Wypijmy za mężczyzn! Nie za kawalerów - ci się nigdy z nami nie ożenią. Ani za rozwodników - ci byliby złymi mężami. Wypijmy za żonatych - ci kochają swoje żony i o nas nie zapominają!
| Idę kiedyś przez park, księżyc świeci, a na ławeczce całują
się chłopak z dziewczyną. Idę innym razem... księżyc, gwiazdy... a na tej samej ławeczce chłopak z inną dziewczyną. Idę znów tą drogą: noc, księżyc, gwiazdy... i ten sam chłopak na tej samej ławce całuje się z trzecią dziewczyną. Wypijmy za stałość mężczyzn i zmienność kobiet.
|
Do kotleta - dobra seta. Po pół szklanki - do kaszanki. Pod golonkę i pieczywko duża wódka, małe piwko. Gdzie wędlina i pieczyste, zawsze miejsce jest dla czystej. Kto nie trzaśnie pod sałatkę, ten obraża ojca, matkę. Jak przełknąłeś, to nalewaj, żeby schab się nie pogniewał. Nie zaszkodzi nawet zrazik, gdy się czystą go odkazi.
| Gorzka wódka, kwaśna mina, ktoś tu polać zapomina!
|
Gorzka wódka, ostre flaki, a w kieliszku znowu braki!
| Bo nie czarna, nie tleniona, nie ta, co ma w biuście sto, lecz jedyna, wymarzona była żona - to jest to!
|
Byłe zdrowie byłej żony, pije właśnie były mąż! To mój toast ulubiony, który mógłbym wznosić wciąż.
| Od wódki głowa nie boli, tylko od zagrychy.
|
Trzeźwość to stan przejściowy.
| Za piękne konie i szybkie kobiety. Na drugą nogę.
|
Żeby nam gęby szuwarami nie zarosły.
| Pijąc piwo, jedząc śledzie będziem silni jak niedźwiedzie.
|
Sen wzmacnia, wódka usypia. Wniosek: wódka wzmacnia.
| |
Pijmy Żywiec, aż się Okocim.
| Piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij.
|